No coz, wypadaloby oddac swoja glowe pod topor.

Chcialbym przeprosic wszystkich tych, ktorzy za moja namowa wydali swoje pieniadze na zakup Pegasosa, a zwlaszcza tych, ktorzy chcieli go tylko dla MorphOS-a. Ja i inni pracownicy eFUNZUNe wierzylismy (moze oni nadal wierza, mowie tu za siebie) ze ta platforma ma sens. Wiekszosc naszego zycia spedzilismy na wszelkiej masci ,,Amigowaniu'' i kiedy pojawil sie MorphOS, wydawalo sie, ze wreszcie bedzie jakas spokojna zatoka po tych X latach walk.

Robilismy pokazy, przygotowywalismy maszyny, pisalismy tu i tam, prowadzilismy portale, nie dlatego, ze Pegasos dawal jakis niesamowity zysk: to bylo jak spelnienie szczeniackiego snu o pracy dla i nad rozwojem Amigowego systemu, ktora to praca daje zjesc czasem cieply posilek.

Tylko tyle. Jak pisalem w innym watku, moja koszulka, ktora otrzymalem na kolacji z BBRV i Genesi (wtedy Thendic) wyplowiala. Glupio, ze taki genialny OS bedzie mial krotsze zycie niz koszulka.

Moje Amigowe zycie definitywnie konczy sie z smiercia MorphOS-a. Rzuce jeszcze okiem raz czy dwa, na to co wyjdzie z AmigaOS4. Jesli cos wyjdzie w ogole.

Czesc Linuksowej spolecznosci ma teraz wigor, jaki kiedys przeplywal przez Amigowcow. Komputery nadal mnie bawia i szukam tam na rowni pieniedzy jak i przyjemnosci. Czas sie ruszyc.

[ Edited by opi on 2005/1/20 0:44 ]

daj spokoj, nikt cie za nic nie wini. ja nie zaluje, ze kupilem pegaza. poza tym wszyscy jakos przesadnie podeszli do sytuacji, placz, lament, tragedia, sprzedawanie pegazow, kupowanie makow, boszzzzzz. spokojnie, nikt nie umarl;) ja mam zamiar bawic sie pegazem dalej i dluzej niz amiga. przeciez to chodzilo zawsze o srodowisko, ludzi ktorzy je tworza. to od nas samych zalezy czy platforma bedzie zyla czy nie. jesli wszyscy sie tak latwo od razu poddadza to naprawde nic z tego nie bedzie. nie jestescie chyba wszyscy juz tacy starzy zeby mowic: "nameczylem" sie juz z amiga, nie bede sie "meczyl" z pegazem?

Zgadzam siê z przedmówc±. Trzymaj siê quaint :)
Pozdrawiam,

E... nie jedna smierc juz przezylismy..
Pewnie ze nie bedzie latwo - ale mamy przynajmniej sprawne (czyt. bez bledow hardwarowych) maszyny. Co wiecej produkcja ich nie zostaje zakonczona. A co z reszta ? To sie jeszcze okaze.

Btw.: mam nadzieje ze "nasz" temat mimo wszystko jest aktualny ??

Zauwa¿yli¶cie przypadkiem, ¿e ca³kiem polski siê ten portal staje?... ;)

Quote:
Jest. Rano otrzymałem zgodę eFUNZINe, thung też chce pomóc. Niech Nelson płodzi logo.

Nie musisz nikogo przepraszac kazdy dokonal dobrowlnego wybory ja tez jak kupowalem pegasosa to wiedezialem ze z tym mosem bedzie kiepsko ale to mnie nie zniechecilo i jest wiele osob ktore mimo takiej sytuacji sa chetne kupic ten komputer tak mi sie wydaje pozatym MOS jeszcze nie umarl jest tylko tzrymany w zamkniecu i nie pozwala mu sie wyjsc i rozwinac