Nothing intresting, really. Polish developers are leaving platform because there's no information from MOSTeam. When they mention that some of Pegasos users run some unofficial parts of MorphOS, Jaca accused'em for stealing. I'm not taking sides here, but it's sutch a mess. I see no solution, until MOSTeam will speak up. Other words: there's no solution.
I recently read a comment about Athene becoming the new desktop for MorphOS, and remember it coming from a polish source. How much truth is in there, if you know anything about it?
Tak sobie mysle, ze moze jakos daloby sie skorzystac z tej sytuacji. To dobra okazja do tego zeby w koncu na dobre olac ten caly amigowy swiat i sie od niego odczepic zupelnie. Chociaz dla mnie nie jest to latwe, bo nie umiem uzywac innych platform. Teraz jak moj Pegasos pojechal do Niemiec do naprawy czuje sie jak kaleka, nawet poczte prowadze przez www. :) Nie chce sie przyzwyczajac do jakis The Batow, uzywam tylko tego co musze i tylko tyle ile musze. Tak sie przyzwyczailem do Pegasosa, ze jego brak jest dla mnie sytuacja calkowicie awaryjna. Na jego dysku mam kilka rzeczy, ktore sa mi teraz potrzebne do roboty, a niestety nie moge sie tam dostac. No i tak sobie mysle, ze jak tak calkiem walnie ten MOS (albo jeszcze przez jakis czas utrzyma sie taka "jasna" sytuacja) to chyba zrezygnuje calkiem z zabawy w Amige. Nie wladuje sie w kolejna alternatywe typu AmigaONE+OS4 (chociaz kusi). Jestem zmeczony ta partyzantka i wiecznymi niepowodzeniami. Juz mi to bokiem wychodzi.
Widze, ze na watek z updatem cenzura zadzialala :) Ciekawe czy ktos, a jak tak, to ile osob zaciagnelo update. A najciekawsze jednak jak na to zareaguje MOSTeam.
stony: A niech powiedza. Ja mam dosyc. Nawet nie zalezy mi juz zeby maszyna wrocila z Niemiec z naprawy. Wisi mi to i juz. Ja mam drugie (i trzecie) hobby - mniej wkurzajace.
Niestety MOSTeam da³ parê lat temu nadziejê, niestety wszystkie szanse swoim zachowaniem zaprzepa¶ci³ jak±¶ szanse i z tego co widzê po listach mailowych, wypowiedziach ircowych oraz na portalach zniechêcili do jakiejkolwiek aktywno¶ci du¿± czê¶æ pozosta³ych developerów...
No niestety tym razem sie tak wkurzylem, ze naprawde postaram sie w koncu odczepic od tego swiata. Jeszcze mnie kusi i odruchowo wlaze na PPA, ACP, eXec i tutaj ale trenuje silna wole i mam nadzieje, ze w koncu mi sie uda. Tylko jezeli mam uzywac na codzien do wszystkiego peceta to musze kupic lepszego, bo uzywac Durona 750MHz z 256MB RAM i GeForce2MX 200 nie potrafie. Dostaje nerwicy przy nim. Bez 2GB RAM, 3GHz i jakiejs karty gfx za 1000 zl nie dam rady sie przesiasc majac w pamieci Pegasosa G4 z Voodoo3. :)
Nie zegnam sie, bo jeszcze pewnie przez jakis czas bede sie pojawial i trollowal. :) Szkoda, ze to tak walnelo. Chociaz moze to i lepiej... W koncu sie zajme czyms sensownym. Czyms czego nie trzeba bedzie ukrywac przed "normalnymi" ludzmi albo tlumaczyc niekumatym. :)
Baderman: Przesada. :) Ze mnie tylko taki "krzykacz". Nic nie robie, zapal mi sie skonczyl dawno temu, a po trzydziestce to juz zupelnie nie mam motywacji do zycia. :):):)
MDW jestes potrzebny bardziej niz myslisz. Twoje komentarze wiele razy bardzo pomogly. Przeciez to wszystko zalezy od ludzi. Jak bankrutowalo C= i kolejne firmy jakos nie posprzedawalismy wszyscy Amig. Ja wlasciwie dopiero wtedy kupilem. Sam pisales, ze pcta mozna sobie na boku uzywac. Ja tez tak robie. Athlon 900 z 256 ramu w zupelnosci mi wystarcza. Wlaczam go tylko jak musze. Reszte czasu spedzam przy pegazie i nie zamierzam tego zmienic. Uzywalem tyle czasu AmigaOS3.1 to teraz moge Mosa uzywac. Mnie jto polatane i na lepszym sprzecie. Nie poddawa sie! Wierzyc do konac, tak jak wierzylismy/wierzymy w Amige!
quaint: Jaki "potrzebny"? Zartujesz chyba. :) Peceta obok mam od bardzo dawna, uzywalem go do tego do czego musialem i czego nie moglem robic najpierw na Amidze a potem na Pegasosie. Tu nie o to chodzi, ze mi Pegasos nie wystarcza. Ja moge sie bawic nawet na Atari 65XE. Ale mnie do Pegasosa przyciagnelo to, ze mial on jakas przyszlosc przed soba, cos sie tam dzialo. Nie moglem juz uzywac Amigi Classic, bo mnie zniechecal jej sprzet i glownie to, ze to sie juz nigdy nie bedzie rozwijalo. Ja nie rezygnuje z powodu tego, ze nie ma softu, czegos brakuje w systemie, sprzet jest drogi czy niedoskonaly. Mnie zniecheca brak przyszlosci. Mam lzy w oczach jak widze na forum PPA czy liscie amiga-pl tych biedakow, ktorzy jeszcze dzisiaj planuja kupic 040, FastATA czy marza o BlizzardPPC. To takie... smutne, nieprzyszlosciowe. Pegasos mial amigowy klimat i jakas przyszlosc. Teraz bez przyszlosci juz mnie nie interesuje. Poza tym ja juz mam dosyc. Ciagle doly w tym srodowisku i czekanie na cos mnie za bardzo wkurzaja. Ja poprostu podchodze do tego zbyt emocjonalnie. Mam inne hobby. Zmienie tylko priorytety i juz jestem w innym srodowisku. A amigowy swiat niech sie zre dalej. Ja dluzej na to patrzec nie moge, bo mi sie to wrzodami zoladka i zawalem serca skonczy. :) Mialem nosa, ze to co tam sobie pisalem przez 4 lata jest na tyle multiplatformowe, ze jak mnie najdzie ochota to sobie skoncze na windows. Ale watpie zeby mi sie chcialo. Raczej komputer juz mnie za bardzo nie bedzie interesowal. Wystarczy tego siedzenia. Nie wstawalem od niego przez 15 lat... :)
@MDW: Mariusz - GŁOWA DO GÓRY, bedzie dobrze, musi się to jakoś ułożyć, nie chce mi się wierzyć, żeby teraz wszystko się spierdzieliło. Fakt, różowo nie jest, ale bywało gorzej. A jeżeli faktycznie źle to wpływa na twoje zdrowie, to może troszkę odpoczynku, ale BROŃ BOŻE nie zrywaj kontaktu... Nie warto spalać mostów, to raz, a dwa, to jednak 15 lat Twojego życia... Mam nadzieję, że sytuacja wyklaruje się jak najszybciej, i poleci, choćby powoli, z górki.
JA uważam cie za jedna z nielicznych osob ktore mimo przeszkod trzymaly sie tej platformy od dluzszego czasui naprawde szkoda by bylo jakbys tak nagle zrezygnowal z takiego byle jakiego powodu, jak masz slabszy tydzien to poczekaj pare dni nie komentu nic a napewno ci przejdzie i wrucisz tu z checia
dokładnie, zgadzam się!!! MDW - Tyle złych chwil pomogłeś innym przetrzymać swoją wiarą, teraz my nie pozwolimy, byś tak się poddał! Jesteśmy z Tobą, i kurcze, musi być dobrze!
Szczerze mowiac nie rozumiem tego marudzenia i robienia tragedii. Malo to razy "amiga" "umierala", byla sprzedawana, robiona w balona itp. Setki razy robiono nam nadzieje a to na soft, sprzet czy nowy system i potem bylo wszycy wiedza jak.A mimo to platforma istnieje dalej i caly czas sie rozwija. Nie ma sie czym przejmowac. System jest, komputer (pegasos) jest, w dodatku jest i raczej bedzie sprzedawany - i to z obecnym systemem. Nowa wersja systemu tez jest (w fazie rozwoju) co daje szanse na przyszlosc, zwlaszcza, ze team ma wolne rece. Jesli sie okaze ze czesc, nawet duza z developerow zrezygnuje - na pewno znajda sie inni ktozy to w takiej czy innej formie pociagna dalej. A co do informacji to uwazam ze jest lepiej niz kiedykolwiek. Kiedys mozna sie bylo tylko domyslac czy i co sie dzieje. Lub karmiono nas klamstwami. Dajmy sobie troche czasu (zeby uniknac nieporozumien - zakladam ze cale to zamieszanie spowodowane jest oswiadczeniem Genesi) miesiac czy dwa i sytuacja sie rozjasni, a emocje opadna.
sorry ze tak nieskladnie i pewnie z bledami - ale pisze w wyjatkowo niesprzyjajacych warunkach